Conor Mcgregor wściekły po wyroku sądu. „Absolutna bzdura. Walczymy dalej” 24 listopada, 2024 | Damien Popilowski Fot.YouTube/UFC Conor Mcgregor od dłuższego czasu notuje porażkę za porażką. Tym razem nie chodzi jednak o oktagon. Irlandczyk przegrał proces sądowy, a później zdobył się na emocjonalny wpis, który – w swoim zwyczaju – zdążył już usunąć. Conor Mcgregor zapowiada dalszą walkę Conor McGregor stoczył ostatnią walkę w lipcu 2021 roku. Zmierzył się wtedy z Amerykaninem Dustinem Poirierem, przegrywając już w pierwszej rundzie. Od tamtej pory, Irlandczyk toczy swe boje we wszystkich możliwych miejscach, ale nie w oktagonie. Tym razem padło na salę sądową. Asumptem tego wydarzenia był grudzień 2018 roku. Wówczas w hotelu Beacon mieszczącym się w Dublinie świetnie bawił się Conor Mcgregor, a razem z nim jego kolega James Lawrence i… Nikita Hand, która jednak – jak twierdzi – nie ma pozytywnych wspomnień z tej “imprezy”, po której dojść miało do pobicia oraz gwałtu przez wspomnianych mężczyzn. Irlandczyk nie przyznał się do winy, tłumacząc, że doszło w istocie do stosunku seksualnego, lecz odbył się on za zgodą obu stron. Sprawa sądowa ciągnęła się w sumie od 2021 roku, a teraz – po całym dniu obrad – mamy finalny werdykt. Skład sędziowski stanowiło czterech mężczyzn i osiem kobiet. Podczas rozprawy przedstawiono między innymi dowody medyczne obrażeń 35-letniej fryzjerki, które miały powstać podczas rzekomej napaści. Ława przysięgłych Sądu Najwyższego w Dublinie uznała McGregora za winnego gwałtu. Były zawodnik UFC musi zapłacić poszkodowanej około 250 tys. euro. 36-latek uniknie tym samym odsiadki w więzieniu. Co ciekawe, sąd nie orzekł winy Jamesa Lawrence’a. – Jestem zdumiona całym wsparciem, jakie otrzymałam. Nigdy tego nie zapomnę. Teraz, gdy sprawiedliwości stało się zadość, mogę patrzeć wyłącznie przed siebie. Mam nadzieję, że moja historia będzie inspiracją i przypomnieniem, że nieważne jak bardzo się boisz, musisz walczyć o swoje, by wywalczyć sprawiedliwość – skomentowała Nikita Hand. BREAKING: Nikita Hand speaks outside court. pic.twitter.com/H1K4eit8Ug— Paul Healy (@Healyhack) November 22, 2024 Dee Devlin, czyli partnerka McGregora, opuściła sąd w łzach. Całą sprawę skomentował wreszcie „The Notorious”, który najpierw zdobył się na krótki, emocjonalny wpis, a później obszernie opisał swoje refleksje: – Sprawiedliwość została wymierzona Jamesowi Lawrence’owi, tak! To, co zrobili, jest godne pożałowania. Nikita, zwykły kłamco! Odwołanie – zaczął. – Dwóch mężczyzn fałszywie oskarżonych. Jeden oczyszczony z zarzutów, drugiego czeka to wkrótce! Gratulacje dla James’a Lawrence’a za całkowite uniewinnienie! Dwa razy przedstawiono ci to haniebne oskarżenie i dwa razy pokazano, że jest fałszywe! Zwykłe kłamstwa! To absolutnie haniebne, przez co przeszedłeś. Haniebne! Wiemy, co się wydarzyło tamtej nocy! (…) Oryginalna historia Nikity była taka, że została zbiorowo zgw*łcona przez ochronę i wypędzona z hotelu. Absolutna bzdura. Nigdy się nie dowiem, jakim sposobem zaakceptowano te kłamstwa. To nie jest sąd twardych dowodów i prawdy. To śmieszny żart, a nie sąd. Jeszcze nie skończyliśmy. Walczymy dalej! Sprawiedliwość i prawda zwycięży! Odwołanie, odwołanie, odwołanie! Gratulacje James – dodał. I hope that Nikita Hand’s legal team are busy drawing up a defamation action against Conor McGregor this evening after this. She’s been through enough already. pic.twitter.com/oPl8KkTmdW— Glenn Polley (@glennpolley) November 23, 2024 Czy wyżej przytoczony wyrok sądu znacząco dotknie McGregora pod samym względem finansowym? Raczej nie. Według magazynu “Forbes”, McGregor był najlepiej zarabiającym sportowcem na świecie w okresie od maja 2020 do maja 2021 roku. Dorobił się wówczas 180 mln dolarów, z czego 158 mln pochodziło ze sprzedaży większościowego pakietu akcji jego własnej marki whisky. Znacznie bardziej dotkliwe okazać się mogą straty wizerunkowe po tak newralgicznej sprawie. Damien Popilowski Twórca treści Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa. vRinge - UFC - Conor Mcgregor wściekły po wyroku sądu. „Absolutna bzdura. Walczymy dalej”