Chandler zrozumiał, że walka z McGregorem może się nie odbyć

Chandler zrozumiał, że walka z McGregorem może się nie odbyć
Fot. Youtube.com

Były mistrz Bellatora i były pretendent do tytułu UFC, 38-letni Amerykanin Michael Chandler (23-9), stracił dwa lata swojej kariery, czekając na obiecany, lukratywny superpojedynek z irlandzką megagwiazdą Conorem McGregorem.

Michael Chandler jest coraz bardziej przekonany o braku walki z McGregorem

Z tego powodu Chandler był bezlitośnie trollowany przez kolegów z UFC. Na szczęście w końcu przejrzał na oczy. Nadal ma nadzieję, ale już nie wierzy:

„Za każdym razem, gdy prowadzę negocjacje z UFC, rozmawiamy o Conorze. Jego powrót do organizacji miałby prowadzić przez walkę ze mną. Tak twierdzą w UFC. Myślę, że on sam również tak uważa. W głębi serca zawsze będę wierzył, że wróci. Ale gdybym był hazardzistą, gdybym kierował się rozsądkiem, a nie sercem, na pewno nie postawiłbym na to swoich pieniędzy.”

Chandler dodał, że „jego serce zawsze będzie przekonane, że Conor musi wrócić do swojej pierwszej miłości – do organizacji, która dała mu szansę stać się tym, kim jest dzisiaj”.

„Moje serce zawsze będzie mi podpowiadać, że Conor nie pozwoli, aby zapamiętano go jako gościa, który złamał nogę, obiecał wielki powrót, ale skłamał, przez kilka lat zwodził wszystkich, podpisał kontrakt na walkę ze mną i potem się wycofał. Ale to tylko moje serce tak mówi. Mówię otwarcie – nie postawiłbym pieniędzy na to, że kiedykolwiek jeszcze stoczy walkę…”

Następny pojedynek Chandlera odbędzie się w kwietniu w Miami (USA).

Marcin Komorowski
Twórca treści

Doświadczenie zbierał między innymi w redakcji mma.info.pl, pełniąc rolę redaktora naczelnego. Od początku swojej kariery związany z dziennikarstwem sportowym. Baczny kibic KSW od pierwszej gali, nie omieszka też śledzić świata freak fightów. Chętnie śledzi gale na żywo z perspektywy trybun.

Sprawdź pozostałe aktualności