Bartosiński: Zastanawiam się, czy Martin trzeźwy chodzi na wywiady

Bartosiński: Zastanawiam się, czy Martin trzeźwy chodzi na wywiady
Fot.YouTube/KSW

Martin Lewandowski nabrał ostatnio odwagi w swoich wypowiedziach, a teraz będzie musiał znów się nią wykazać, konfrontując się z konsekwencjami niedawnych wywiadów. Jedną z nich jest zdenerwowany Adrian Bartosiński, któremu nie podoba się zachowanie właściciela KSW względem jego trenera.

Martin Lewandowski wyląduje “na dywaniku” u Bartosińskiego

Już niebawem zobaczymy Adriana Bartosińskiego w oktagonie. Niepokonany 29-latek zmierzy się na gali XTB KSW 100 z Mamedem Khalidovem. Starcie zaplanowano na 16 listopada, a gospodarzem całego wydarzenia będzie PreZero Arena w Gliwicach.

Faworytem tego zestawienia jest Bartosiński – nikt nie znalazł dotychczas na niego sposobu, a Mamed Khalidov jest już niestety raczej na ostatnich zakrętach swojej kariery. Pomiędzy zawodnikami nie ma złej krwi, lecz wygląda na to, że nieco inaczej jest w przypadku Martina Lewandowskiego, który w ostatnim czasie pokusił się o wiele kontrowersyjnych wypowiedzi, w tym między innymi na temat trenera 29-latka Dawida Pepłowskiego. 

Bartosiński bardzo ostro odpowiedział właścicielowi KSW, czyli swojemu – poniekąd – pracodawcy:

Jak ktoś się czepia mojego trenera to trochę tak, jakby się czepiał mnie. Mam wiele do powiedzenia, ale wolę zostawić siłę na Mameda. Gdzieś wczoraj widziałem wywiady Martina i się zastanawiam czasami, czy Martin trzeźwy przychodzi na wywiady. Tylko tyle mogę powiedzieć. Więcej nie będę mówił, ale no jak czasami słucham tych wywiadów, to tam czasami nie ma ani ładu, ani składu, ale to już chyba po KSW będziemy wyjaśniać. Wydaje mi się, że trener Dawid jakby ma może niewyparzony język, ale jest gościem z klasą i umie się wypowiedzieć, a niektórzy nie potrafią – powiedział na kanale “InTheCage”.

Damian Popilowski
Twórca treści

Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat.
Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery.
Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu.

Sprawdź pozostałe aktualności