Ankalaev skrytykował Pereirę i wypowiedział się o rewanżu

Magomed Ankalaev (20-1-1), który odebrał tytuł mistrza wagi półciężkiej Alexowi Pereirze (12-3) w walce wieczoru gali UFC 313, jest przekonany, że rywal nie miał szans na zwycięstwo, ponieważ „uciekał przez 20 minut pojedynku”.

Ankalaev oskarżył Pereirę o uciekanie

Przypomnijmy, że Magomed wygrał jednogłośną decyzją sędziów, którzy punktowali walkę: 49-46, 47-46, 47-46.

„To było zupełnie inne starcie, niż się spodziewaliśmy, ponieważ, jak wiecie, zwykle Pereira poluje na skończenie walki” – powiedział Ankalaev.
„Idzie do przodu, ściga rywali, żeby ich skończyć. Tym razem było zupełnie inaczej. On uciekał przede mną, nie pozwalał mi pracować, a sam też nie robił zbyt wiele. Widzieliście, jak to wyglądało”.

„Byłem pewny siebie” – kontynuuje Magomed.
„Cały czas naciskałem, cały czas wywierałem presję, a on tylko uciekał. Przez 20 minut ten facet po prostu przede mną biegał. A potem, na koniec walki, słyszę, że mówi, iż nie wie, czemu przyznano mi zwycięstwo. Komu niby miało być przyznane? Ja przez cały czas wywierałem presję, on przez 20 minut uciekał, a potem jeszcze się zastanawia, kto powinien wygrać?”.

Ankalaev dodał, że jest gotowy na rewanż:

„Słuchajcie, chętnie zawalczę w rewanżu, jeśli on tego chce. Ale może tym razem naprawdę podejmie walkę, a nie będzie tylko uciekał przez cały czas”.