Kto wygrał walkę AJ – Taazy? Wynik walki Fame MMA 23

Kto wygrał walkę AJ – Taazy? Wynik walki Fame MMA 23
Fot. YouTube/FameMMA

Kto wygrał walkę AJ – Taazy? Ostatecznie Taazy nie otrzymał lekcji pokory, lecz z całą pewnością nie był to jego najprzyjemniejszy dzień w szkole.

Adam “AJ” Josef – Kamil “Taazy” Mataczyński – kto wygrał walkę?

Wynik walki: Taazy przez niejednogłośną decyzję

Przebieg walki AJ – Taazy

Pierwsza runda była jedną z najlepszych w historii freak fightów. Mataczyński rzucił się do ataku, a walka toczyła się w półdystansie, co było zdumiewającą taktyką Taazy'ego, zważywszy na warunki fizyczne jego rywala. To zemściło się kilka razy, gdy Josef bardzo mocno trafiał na wątrobę. Druga odsłona tego pojedynku rozpoczęła się zupełnie inaczej, bo spokojnie i w dystansie. Obaj zawodnicy mieli w jej trakcie swoje momenty, choć nieco przeważał Mataczyński. Mnóstwo wymian, krew w każdym miejscu oktagonu, brutalna wojna. W finałowej odsłonie tej walki obaj zawodnicy byli już wyczerpani – tym nieco bardziej aktywnym okazał się AJ. Finalnie Taazy zwyciężył przez niejednogłośną decyzję.

Adam “AJ” Josef – Kamil “Taazy” Mataczyński – lekcja pokory, czy korepetycje od faworyta?

Czy permanentnie przywoływana “lekcja pokory” dogoni wreszcie Mataczyńskiego, a jej ostatecznym narzędziem okaże się Adam Josef? Może jednak będzie odwrotnie i najnowsza rewelacja freak fightów nabierze jeszcze większej pewności siebie? Faworytem jest rzecz jasna Taazy, ale sporty walki faworytów nie lubią. Szczególnie takich, którzy po drodze zgubili pokorę.

AJ – Taazy kto wygrał walkę? Odpowiedź znajdziecie powyżej.

Damien Popilowski
Twórca treści

Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa.