Zmarł 35-letni Paul Bamba. W tym roku pobił rekord Tysona

W wieku 35 lat zmarł amerykański bokser Paul Bamba, posiadacz pasa WBA Gold w kategorii cruiserweight. Informację o jego śmierci przekazali w mediach społecznościowych krewni pięściarza. Przyczyna zgonu nie została podana.

Paul Bamba zmarł w nieznanych okolicznościach

Większość kibiców boksu po raz pierwszy usłyszała o Bambie w 2022 roku, kiedy to miał zmierzyć się z Brytyjczykiem Tommym Furym podczas gali z udziałem Floyda Mayweathera i Deji'ego. Jednak walka została odwołana. Przypomnijmy, że warunki kontraktu były wtedy kontrowersyjne, a mimo to Bamba nie otrzymał wynagrodzenia.

Inspired by his journey. Rest in peace, Paul Bamba ❤️🕊️ pic.twitter.com/EYPJia7Fbq

— Happy Punch (@HappyPunch) December 27, 2024

Po tym incydencie Paul Bamba wystąpił w pop-bokserskiej organizacji Misfits Boxing, gdzie przegrał na punkty z Chrisem Avilą. W 2024 roku, przy wsparciu menedżera Ne-Yo (piosenkarza, tancerza, producenta), pobił rekord samego Mike'a Tysona — stoczył 14 walk i odniósł 14 zwycięstw przed czasem.

W ostatniej z tych walk zbliżył się do tytułu mistrzowskiego, pokonując Meksykanina Rogelio Medinę i zdobywając wakujący pas WBA Gold. W hierarchii tej organizacji oznacza to udział w wyścigu o pełnoprawny tytuł. Po tym zwycięstwie wyzwał na pojedynek Jake'a Paula — w kuluarach mówiło się, że mieliby rywalizować o pas WBA Regular.

Minęło zaledwie 6 dni od walki z Mediną, gdy Paul Bamba został znaleziony martwy.

Boksera trenował Malik Scott. Rekord Bamby: 19 zwycięstw (18 KO), 3 porażki.