Wilder ujawnił, kiedy planuje stoczyć walkę z Joshuą 1 kwietnia, 2025 |Damian Popilowski Fot.YouTube/DAZN Były mistrz WBC w wadze ciężkiej, Amerykanin Deontay Wilder (43-4-1, 42 KO), powróci na ring w czerwcu, mierząc się w walce na przetarcie z rodakiem Tyrellem Herndonem (24-5, 15 KO). Wilder: Wciąż nie porzuciłem misji zostania niekwestionowanym mistrzem W swoich ostatnich pięciu pojedynkach Wilder odniósł zaledwie jedno zwycięstwo. Z czterech porażek trzy były przed czasem – i to w brutalnym stylu. W rozmowie z 78 Sports TV, były czempion wyjaśnił, dlaczego potrzebował takiej walki: „Osobiście jestem bardzo zadowolony z wyboru rywala. Moim głównym celem jest teraz powrót, zebranie wszystkiego w całość i sprawdzenie, na co mnie jeszcze stać. W ostatnim czasie wydarzyło się u mnie sporo rzeczy, więc ten wybór naprawdę ma sens. W tym roku zaplanowaliśmy kilka walk – prawdopodobnie trzy. A kolejny pojedynek będzie dużym starciem. I nie odbędzie się w Ameryce”. Niestety, nie chodzi o starcie z jego odwiecznym rywalem, byłym mistrzem świata Anthonym Joshuą: „Nie w tym roku. To pewne. Ale w najbliższej przyszłości – być może już w przyszłym roku. Tak naprawdę ta walka jest bardzo blisko. Najpierw jednak muszę się odbudować i udowodnić sobie, że nadal mogę walczyć na poziomie, na którym czuję, że powinienem być. Wciąż nie porzuciłem misji zostania niekwestionowanym mistrzem. I osiągnąłbym to, gdybym dostał taką samą szansę jak niektórzy”. Wilder przyznał, że w ostatnich latach zmagał się z kontuzją barku: „Ból był nieustanny. Każdy, kto miał podobne problemy, wie, ile czasu potrzeba na ich wyleczenie. Zwłaszcza jeśli konieczna była operacja. A ja przeszedłem ją już dwa razy. Na szczęście teraz bark już mi nie dokucza…” Damian Popilowski Twórca treści Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat. Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. vRinge - Wiadomości - Wilder ujawnił, kiedy planuje stoczyć walkę z Joshuą Sprawdź pozostałe aktualności