WBC oskarżone o korupcję. Ostra odpowiedź Sulaimana

Thomas Tsatas, menedżer byłego mistrza kategorii cruiser Noela Gevora, otwarcie oskarżył federację WBC o korupcję. Nie złożył pozwu, nie podjął oficjalnych kroków prawnych. Zamiast tego postanowił uderzyć w reputację organizacji, zakładając w mediach społecznościowych profil poświęcony korupcji w boksie i publikując oficjalne dokumenty związane z WBC.

WBC z poważnymi oskarżeniami

Powodem niezadowolenia Tsatasa była decyzja sędziów podczas walki Gevora z Badou Jackiem, która odbyła się 3 maja w Rijadzie (Arabia Saudyjska). Gevor przegrał ten pojedynek o pas mistrza świata w wyrównanym starciu. Trzeba uczciwie przyznać, że walka rzeczywiście była bardzo wyrównana, a decyzja nie należy do stu najbardziej kontrowersyjnych w tym roku.

Prezydent WBC, Mauricio Sulaiman, próbował załagodzić sprawę pokojowo. Zadzwonił do Tsatasa, lecz ten nie odebrał. Zamiast tego odpisał: „Wkrótce sami wszystko zobaczycie”.

WBC odpowiedziało na zarzuty poprzez media społecznościowe, określając działania Tsatasa jako „rażące oszczerstwo i zniewagę”. Federacja zapowiedziała możliwe konsekwencje prawne i nie wykluczyła złożenia pozwu.

Sprawdź także wypowiedź Bakole. Bokser został zapytany o Itaumie, Furego i Joshuę

Pierwsze skutki jednak już nadeszły — Gevorowi natychmiast odmówiono rozpatrzenia prośby o rewizję werdyktu. Oficjalne stanowisko WBC brzmi: wniosek promotora zawodnika, Dona Kinga (Don King Productions), nie zostanie rozpatrzony, dopóki Tsatas nie zaprzestanie swoich ataków na organizację.

W swoim oświadczeniu Tsatas nie oszczędził również organizatora gali, Turki Al-asz-Szejcha. Nazwał wydarzenie „pokazem psów i kucyków” — określeniem używanym na pokazowe, mocno reżyserowane wydarzenia i decyzje.

Niewykluczone, że mamy do czynienia z kolejnym absurdem ze strony WBC. Organizacja ogłosiła pełnoprawnego mistrza Gevora „mistrzem na urlopie”, a dotychczasowego „mistrza na urlopie”, czyli Badou Jacka, mianowała posiadaczem głównego tytułu. W efekcie Noel Gevor zarobił za walkę stosunkowo niewiele.

Tsatas w swoim oświadczeniu napisał:
„To była walka współmain eventowa na gali Canelo. Starcie, w którym mistrz otrzymał dwie opcje — walczyć za 40 tysięcy dolarów albo zrzec się pasa. Podłe i obrzydliwe posunięcie.”