„Usyk zmierzy się z innym Dubois”. Ekspert o rewanżu w wadze ciężkiej

„Usyk zmierzy się z innym Dubois”. Ekspert o rewanżu w wadze ciężkiej
Fot.YouTube/DAZNBoxing

Były mistrz świata w wadze junior średniej (do 69,9 kg), a obecnie komentator boksu w serwisie DAZN, Amerykanin Sergio Mora, skomentował planowany rewanż o tytuł niekwestionowanego mistrza świata w wadze ciężkiej (powyżej 90,7 kg) pomiędzy posiadaczem pasów WBO/WBC/WBA, Ukraińcem Ołeksandrem Usykiem (23-0, 14 KO), a brytyjskim mistrzem IBF Danielem Dubois (22-2, 21 KO).

Mora: Dubois będzie bił Usyka po tułowiu, to pewne

Ekspert rozważał możliwy skuteczny plan walki dla brytyjskiego mistrza.

Prowadzący: Ołeksandr Usyk szykuje powrót na ring. Magazyn The Ring pisze, że Usyk postara się po raz drugi zostać niekwestionowanym mistrzem świata w wadze ciężkiej w walce z Danielem Dubois, która potencjalnie może się odbyć latem na stadionie Wembley. Usyk pokonał Dubois w 2023 roku przez nokaut w dziewiątej rundzie. Od tego czasu Dubois wrócił, wygrał trzy kolejne walki – z Millerem, Hrgoviciem i Anthonym Joshuą. To nie jest wielkie zaskoczenie, że Usyk wybrał Dubois, ale czy podoba ci się ten pojedynek?

Mora: Podoba mi się ta walka, bo Usyk zmierzy się z innym Danielem Dubois. Kiedy przegrał z nim wcześniej – to było za wcześnie dla Dubois. Teraz to zupełnie inny zawodnik, inna bestia z inną psychiką, teraz jest mistrzem świata. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek widział kogoś w wadze ciężkiej, kto miałby tak doskonały rok po porażce. W ciągu 13 miesięcy pokonał dwóch niepokonanych, wysoko notowanych pretendentów, znokautował ich, a potem znokautował byłego dwukrotnego mistrza świata. I to wszystko w 13 miesięcy. On powinien zostać uznany za zawodnika roku albo przynajmniej za powrót roku.

Prowadzący: Przegrał z zawodnikiem roku Usykiem, który bezsprzecznie zasłużył na to miano, pokonując dwukrotnie Tysona Fury'ego.

Mora: Ale to, co zrobił Dubois, było niesamowite. Odebrał zero w rekordzie Hrgoviciowi i Millerowi, znokautował Anthony’ego Joshuę! Tak się wraca na szczyt! Tak, zdecydowanie podoba mi się walka z Usykiem, bo to zupełnie inny, bardziej pewny siebie zawodnik. To już nie tylko duży, silny facet, który cały czas poluje na prawy prosty, jak wcześniej. Podoba mi się, bo teraz więcej pracuje lewym prostym. Teraz rozumie, że droga do Usyka prowadzi przez ciosy na korpus. To pewne – będzie miał plan walki nastawiony na pracę na tułów. Nawet jeśli to znów oznacza uderzenia w okolice pasa, które wielu uznało za zbyt niskie. Ja tak nie uważam. Teraz Dubois widział, jak Fury przeboksował z Usykiem 24 rundy, i momentami Fury miał dobry plan – szczególnie za pierwszym razem. Fury po prostu nie kontynuował ataków na korpus. Trzeba kontrować i każdy kontratak musi iść w korpus. To ograniczy agresję Usyka w jego presji z przedniej nogi.

Usyk świetnie radzi sobie z dużymi rywalami. Potrafi walczyć na wstecznym, na przedniej nodze, a jego pozycja mańkuta wszystko komplikuje. Ale jeśli będziesz go kontrował ciosami na korpus, nie będzie już tak aktywny. Nie będzie tak często wyciągał łokci. Jego wysoka garda może nie być już tak wysoka, jeśli będzie musiał mierzyć się z kimś, kto często bije na tułów. A to otworzy mu głowę. Więc myślę, że tym razem Dubois wyjdzie pewny siebie i z lepszym planem, i z wielką chęcią obejrzę ten pojedynek ponownie.

Usyk jest najlepszy w naszym pokoleniu? Lerena wypowiedział się o rewanżu z Dubois.

Damian Popilowski
Twórca treści

Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat.
Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery.
Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu.

Sprawdź pozostałe aktualności