„Moim faworytem jest Usyk”. Trener Joshuy o rewanżu z Dubois

„Moim faworytem jest Usyk”. Trener Joshuy o rewanżu z Dubois
Fot.YouTube/TNTSportsBoxing

Trener byłego zunifikowanego mistrza wagi ciężkiej, Brytyjczyka Anthony’ego Joshuy (28-4, 25 KO), Ben Davison, który jeszcze niedawno bardzo chciał doprowadzić do trzeciej walki z mistrzem WBO/WBC/WBA, Ukraińcem Ołeksandrem Usykiem (23-0, 14 KO), w wywiadzie dla brytyjskich mediów wypowiedział się na temat nadchodzącego rewanżu Usyka o tytuł niekwestionowanego mistrza świata z posiadaczem pasa IBF Danielem Dubois (22-2, 21 KO) z Wielkiej Brytanii.

Usyk potrafi radzić sobie z problemami?

Trener Joshuy wskazuje Ukraińca jako faworyta i uważa, że walka przebiegnie w podobnym stylu jak pierwsza.

Davison: Dubois to duży, silny facet, i jeśli zdoła trafić mocnymi ciosami…

Reporter: Przed nami rewanż między Ołeksandrem Usykiem a Danielem Dubois. Czy możesz przeanalizować ten pojedynek i powiedzieć, jak twoim zdaniem przebiegnie?

Davison: Uważam, że Dubois podejdzie do tej walki w podobny sposób. Mógłby wygrać pierwszy pojedynek, gdyby częściej atakował Usyka, ale to bardzo trudne zadanie. Łatwo się o tym mówi – zaatakuj tak, zrób to w ten sposób. Gdyby to było takie proste, ktoś już by to zrobił. Ale Dubois również ma dobrą passę. To ciekawa walka. Moim faworytem jest Usyk i sądzę, że walka będzie wyglądać podobnie jak pierwsza.

R: Czy uważasz, że Daniel postawi na ciosy na tułów? Czy twoim zdaniem w pierwszej walce padł cios poniżej pasa?

D: Uważam, że to był taki… To moje osobiste zdanie. Myślę, że cios był trochę poniżej pasa, ale sędzia mógł równie dobrze uznać, że wszystko było w porządku, jak i że był to cios nielegalny. Jeśli jesteś w narożniku Usyka – powiesz, że to był cios poniżej pasa. Jeśli jesteś w narożniku Dubois – powiesz, że był czysty. Taka to była sytuacja. Rzeczywistość jest taka, że to był tylko jeden moment w walce. Usyk wstał i go zatrzymał. Nie powinno się sprowadzać wszystkiego do tego jednego ciosu. Usyk miał już podobne sytuacje w WSB – kiedy upadł, sędzia zaczął odliczanie, a on od razu wstał. Wydaje mi się, że potrafi trochę „zagrać” w ringu, kiedy trzeba, ale to fantastyczny zawodnik. Nie skupiałbym się na jednym ciosie, jednym momencie. Skupiłbym się raczej na tym, że kiedy już się podniósł, Dubois przegrał.

R: Kto wygra rewanż i w jaki sposób?

D: Uważam, że wygra Usyk. Myślę, że istnieje potencjał, by złamać Dubois w podobny sposób jak w pierwszej walce. Ale Dubois to duży, silny zawodnik. Jeśli zdoła trafić czystymi, mocnymi ciosami, zbliży się i zaatakuje, to oczywiście ma potencjał, by pokonać każdego rywala.

Sprawdź również tekst na temat obaw promotora przed walką Usyka z Dubois.

Damian Popilowski
Twórca treści

Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat.
Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery.
Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu.

Sprawdź pozostałe aktualności