Fury zakończył karierę. Beterbiev zażartował na ten temat

Brytyjski bokser wagi ciężkiej Tyson Fury (34-2-1, 24 KO) ogłosił wczoraj zakończenie kariery. O komentarz w tej sprawie poproszono niepokonanego mistrza wagi półciężkiej, Czeczena z Kanady, Artura Beterbieva (21-0, 20 KO).

Tyson Fury ma już doświadczenie w kończeniu kariery

Rozmowa dotyczyła również potencjalnej walki pomiędzy mistrzami rankingu pound-for-pound – Meksykaninem Canelem Álvarezem (62-2-2, 39 KO) a Amerykaninem Terence’em Crawfordem (41-0, 31 KO).

Dziennikarz: Fury ogłosił zakończenie kariery. Co o tym myślisz?
Beterbiev (uśmiecha się): Myślę, że to nie pierwszy raz.

Dziennikarz: Faktycznie, wcześniej już mówił o zakończeniu kariery. Ale tym razem naprawdę przeszedł na emeryturę.
Beterbiev (z powątpiewaniem): Może jeszcze wróci. Zobaczymy.

Dziennikarz: Zwłaszcza jeśli dostanie gigantyczną ofertę…
Beterbiev: Wie pan, teraz jest potrzebny boksowi. Obecnie nie ma zbyt wielu naprawdę znanych zawodników.

Dziennikarz: Chciałbym zapytać cię o jeszcze jedną walkę, o której ostatnio się mówi. To pojedynek między Canelem a Crawfordem. Co o tym sądzisz?
Beterbiev: Choć nie jestem fanem boksu, tę walkę chętnie obejrzę, jeśli rzeczywiście do niej dojdzie.

22 lutego Beterbiev zmierzy się w rewanżu z byłym mistrzem WBA, Dmitrijem Biwołem. Stawką walki będą wszystkie pasy w wadze półciężkiej. W pierwszym pojedynku nieznacznie zwyciężył Beterbiev.