Turniej Fame MMA 26 – zasady, uczestnicy i wszelkie informacje

Turniej Fame MMA 26 – zasady, uczestnicy i wszelkie informacje
Fot.YouTube/FameMMA

Turniej Fame MMA 26 na papierze zawiera wszystko, aby 12 lipca dokonało się coś historycznego. Świetni uczestnicy, bardzo dobre zasady, wielka nagroda do wygrania. Przejdźmy się po tym, co czeka nas za dwa dni.

Kto walczy w turnieju Fame MMA 26? Lista uczestników

W turnieju Fame MMA 26 wystąpią następujący zawodnicy:

  • Marcin „Thanos” Sianos
  • Mateusz „Don Diego” Kubiszyn
  • Kamil „King Kong” Minda
  • Denis Labryga
  • Tomasz Sarara
  • Norman „Stormin” Parke
  • Alberto Simao
  • Patryk „Gleba” Tołkaczewski

Jakie są zasady turnieju Fame MMA 26? Ile rund?

Turniej odbędzie się na zasadach K-1 w małych rękawicach. Ćwierćfinały i półfinały zaplanowano na 2 rundy po 3 minuty, a w razie remisu – dogrywka trwająca 2 minuty. Finał odbędzie się bez limitu czasowego – starcie zostanie przerwane dopiero wówczas, gdy jeden z zawodników nie będzie w stanie dalej walczyć.

Nagrodą w turnieju jest 25 sztabek złota o łącznej wartości około miliona złotych.

Przegląd uczestników turnieju Fame MMA 26

Ozłocony wzdłuż i wszerz turniej Fame MMA 26 to największa inicjatywa, jaka kiedykolwiek powstała we freak fightach. Żałować należy absencji Daniela Omielańczuka, który musiał zrezygnować z powodów zdrowotnych, ale wybrani głosami kibiców zawodnicy to prawdopodobnie największe nazwiska, jakie dało się obsadzić. Ciężko tutaj mieć o cokolwiek pretensje, gdy nawet powyżej wymienione zasady wydają się idealne.

Czy to koniec Denisa Załęckiego we freak fightach? Przeczytaj komentarz Vringe.

Problemem mogą okazać się oczekiwania kibiców przy takich postaciach, lecz wierzymy głęboko, że uda się je spełnić, a Fame MMA zrobi coś historycznego. To świetny moment na renesans.

Poniżej krótki opis każdego z uczestników turnieju:

  • Marcin „Thanos” Sianos – wszystko u niego jest wielkie: szczęka, wzrost, a nawet chęć do obalenia rywala w boksie i zmiażdżenia mu twarzy łokciem.
  • Mateusz „Don Diego” Kubiszyn – gdyby poczucie humoru walczyło, miałby bilans gorszy od Tomasza Olejnika, ale liczą się umiejętności sportowe, więc jest wybitnym, doświadczonym, zahartowanym do trudnych warunków zawodnikiem.
  • Kamil „King Kong” Minda – ulubiony przysmak? Toruńskie pierniki. Siedemdziesięciu ochroniarzy musiało go trzymać (było i tak ciężko), gdy ruszył na Bartka Szachtę podczas ostatniej konferencji. Spełnia się w sportach walki, ponieważ nie wyszło mu w łyżwiarstwie figurowym.
  • Denis Labryga – niektórzy twierdzą, że myli mu się UFC z KFC, lecz turniej może się dla niego okazać przepustką do większego szacunku wśród weteranów.
  • Tomasz Sarara – stal zamiast kości (dosłownie), walczył zanim wymyślono walki, był wszędzie i widział wszystko. Ciekawe, czy 12 lipca zobaczy wszystkie ciosy rywali.
  • Norman „Stormin” Parke – niegdyś mierzył się z Mateuszem Gamrotem, teraz jego przeciwnikiem będzie Alberto. To awans czy degradacja? Odpowiedź znajdzie się na koncie bankowym.
  • Alberto Simao – jego nogi wzbudzają niesamowicie ambiwalentne odczucia. Są wśród zawodników jednocześnie obiektem śmiechu oraz przerażenia.
  • Patryk „Gleba” Tołkaczewski – cudem dostał się do turnieju. Nie jesteśmy pewni, czy wie, gdzie jest. Pewnie wygra.
Damian Popilowski
Content Editor

Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat.
Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery.
Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu.

Sprawdź pozostałe aktualności