Tszyu odpowiada Hearnowi: Nadal jestem zawodnikiem światowej klasy

Brytyjski promotor Eddie Hearn w jednym z wywiadów, zapytany o byłego mistrza WBO (do 69,9 kg) Australijczyka Tima Tszyu (24-2, 17 KO), stwierdził, że nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji na jego temat. Zaznaczył również, że kiedy poziom rywali rośnie, Tszyu zaczyna ponosić porażki.

Tszyu zamierza udowodnić swoją wartość

Odpowiadając na pytania mediów, Tszyu odniósł się do swojego przeciwnika w walce 6 kwietnia – Amerykanina Josepha Spencera (19-1, 11 KO) – oraz do komentarza Hearna.

Tszyu o swoim przeciwniku

„Jesteśmy z różnych pokoleń. Ja jestem ze starej szkoły. W moim rozumieniu on jest przeszkodą na mojej drodze i chcę się jej pozbyć”.

„Oczywiście wierzy w siebie. Tak jak wszyscy inni, ale kiedy zabrzmi gong i przestaną oddychać przez nos, zaczną oddychać przez usta – wtedy to już zupełnie inna historia. Ta walka będzie jak kradzież duszy”.

„Uważam, że ma charakter, pewność siebie, odpowiednie nastawienie psychiczne – wszystko to ma. Ale to zupełnie inne uczucie, kiedy wychodzisz do ringu jako główna atrakcja wieczoru, kiedy musisz udzielać tych wszystkich wywiadów, kiedy całe show kręci się wokół ciebie – to zupełnie inna energia. Ja teraz jestem wyluzowany, mam za sobą już jakieś 15 walk PPV czy coś koło tego. Doświadczenie robi swoje”.

„Zobaczymy, czy to na niego wpłynie. Nie chcę za dużo mówić o walce. Zobaczymy, jak to się potoczy”.

„Myślę, że on rozumie, co jest stawką w tej walce. Jest profesjonalistą i zdaje sobie sprawę z jej znaczenia. Zwycięzca wystrzeli w górę i będzie miał mnóstwo możliwości”.

O słowach Eddiego Hearna

„Zapomnij o tym, co zrobiłeś w swojej karierze, i skup się na tym, co dzieje się teraz. Szanuję Eddiego Hearna, ale jestem tutaj po to, by udowodnić wszystkim krytykom, że jestem zawodnikiem światowej klasy. Nadal zawodnikiem światowej klasy”.

Przeczytaj także ostrzeżenie Eddiego Hearna pod adresem potencjalnego przeciwnika Joshuy.