„Gdyby Derek był matką…” Trener Dubois nie chce walki z Chisorą

„Gdyby Derek był matką…” Trener Dubois nie chce walki z Chisorą
Fot.YouTube/SecondsOut

Don Charles, trener aktualnego mistrza świata wagi ciężkiej według wersji IBF, Brytyjczyka Daniela Dubois (22-2, 21 KO), delikatnie mówiąc, nie jest zachwycony możliwą walką swojego podopiecznego z brytyjskim weteranem Derekem Chisorą (36-13, 23 KO), którego Charles trenował wcześniej.

Trener Dubois ma ambiwalentne odczucia

Przypomnijmy, że IBF nakazała Dubois stoczyć walkę z Chisorą do 21 czerwca.

„Derek to mój pierwszy syn w boksie, dał mi wejściówkę do bokserskiego świata — zauważył Charles. — Nie miałem pojęcia, jak bardzo miałem szczęście. Jakie są szanse na walkę Dubois z Chisorą? To nie jest coś, czego chcę, jestem emocjonalnym facetem, jestem wrażliwym facetem, i nie chcę tego. Ale cieszę się z Derek'a, bo to będzie jego 50. i ostatnia walka”.

„Gdyby to nie była walka z kimś, kogo teraz trenuję, cieszyłbym się, że jego pożegnalna walka będzie tak wielka, to wspaniały sposób na zakończenie swojej świetnej i udanej kariery — podkreślił trener. — Ale tutaj wchodzą w grę emocje. Można powiedzieć, że gdyby Derek był matką, to on by mnie urodził jako trenera. Cieszę się z Derek'a, ale nie cieszę się z jego potencjalnej walki z Danielem”.

Przeczytaj także wypowiedź Hearna o pojedynku Usyka z Dubois.

Damian Popilowski
Twórca treści

Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat.
Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery.
Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu.

Sprawdź pozostałe aktualności