Trener Beterbieva szczegółowo wypowiedział się na temat rewanżu z Bivolem 30 stycznia, 2025 |Damian Popilowski Fot.X Trener niekwestionowanego mistrza kategorii półciężkiej (do 79,4 kg) Artura Beterbieva (21-0, 20 KO), Mark Ramsay, udzielił wywiadu brytyjskiemu portalowi bokserskiemu, w którym omówił pierwszy pojedynek z Dmitrijem Bivolem (23-1, 14 KO) z października ubiegłego roku. Kanadyjski szkoleniowiec odniósł się również do rewanżu między zawodnikami, który odbędzie się 22 lutego w Rijadzie (Arabia Saudyjska) jako walka wieczoru dużej gali bokserskiej. O pierwszej walce Beterbiev – Bivol “To była dobra walka. Wygląda na to, że podobała się kibicom. Było to wyjątkowe starcie, ponieważ po powrocie do Kanady podsumowaliśmy nasz występ. Powiedziałem wtedy Arturowi: „To była moja największa walka jako trenera, moje największe zwycięstwo. Prawdopodobnie to także twoja największa wygrana jako sportowca, ale nie czuję satysfakcji”. Artur odpowiedział, że ma podobne odczucia. Oczywiście cieszyliśmy się chwilą przez kilka godzin, ale później obaj zdaliśmy sobie sprawę, że on i cały zespół mogą zaprezentować się znacznie lepiej. I właśnie to zamierzamy udowodnić w rewanżu”. Wpływ kontuzji “Podczas analizy walki omawialiśmy różne aspekty. Jak wiadomo, pierwotnie musieliśmy odwołać pojedynek z powodu kontuzji Artura. Przeszedł operację, a potem od razu wróciliśmy do obozu treningowego. Nie chcemy się usprawiedliwiać, bo to my podjęliśmy decyzję o walce. Nie szukamy wymówek, ale faktem jest, że Artur wciąż dochodził do siebie po zabiegu. Oglądaliśmy też nagrania walki. Teraz, zostawiając wszystko inne na boku – Artur ma już pełniejszy obraz Bivola. Oczywiście to samo dotyczy Bivola i jego sztabu, oni również zdobyli więcej informacji. Myślę, że dzięki temu rewanż będzie na jeszcze wyższym poziomie”. Czego spodziewać się po Bivolu? “Bivol w 90% walczył tak, jak się spodziewaliśmy, ale zaskoczyły nas jego ruchy boczne. Wszyscy wiedzieliśmy, że świetnie kontroluje dystans i potrafi poruszać się w linii prostej, ale w rzeczywistości był lepszy w ruchach lateralnych, niż zakładaliśmy. Nie było to jednak dla nas największym zaskoczeniem. Doskonale wiedzieliśmy, że jest znakomitym zawodnikiem – świetnym mistrzem i dobrym bokserem. To było dla nas wartościowe wyzwanie”. O nakazie nokautu pod koniec walki “Nie chodziło o samo zwycięstwo czy porażkę. W tamtym momencie czuliśmy, że Bivol był już na granicy wytrzymałości. Szczerze mówiąc, uważam, że jeszcze jedna runda i walka zakończyłaby się przed czasem. Gdyby było trzynaście rund, to myślę, że byłby koniec. To była jego granica – nie był już w stanie dłużej wytrzymać. W ostatnich trzech rundach skupił się jedynie na defensywie i poruszaniu się po ringu. To był dla nas sygnał, że powinniśmy go dopaść i zakończyć walkę przez nokaut. Właśnie dlatego naciskałem na Artura”. O rewanżu “W pierwszym pojedynku naprawdę mocno go fizycznie zmęczyliśmy, ale nigdy nie zadaliśmy mu czystego ciosu. Trzeba oddać mu szacunek – jego obrona była niezwykle szczelna. Nie udało nam się zmusić go do błędu, by trafić go bezpośrednio w szczękę. Większość naszych ciosów była blokowana. Jest trudny do trafienia czystym ciosem, ale wierzę, że w rewanżu wykonamy swoją pracę lepiej – znajdziemy odpowiednie kąty uderzeń i zadamy je we właściwym momencie. A to sprawi, że Bivol poniesie znacznie większe obrażenia”. Czy Beterbiev stał się lepszym zawodnikiem? “To bardzo dobre pytanie, bo dla nas to kluczowa kwestia. Oczywiście nie odbudowywaliśmy Artura od zera, ale po walce wrócił na salę treningową i zaczęliśmy pracować nad szczegółami, które chcemy poprawić. Widze, jak Artur wciąż się rozwija jako pięściarz”. Jaki będzie rewanż? “Oczywiście nie zdradzę, jakie dokładnie mamy plany, ale moim zdaniem Bivol ma bardzo ograniczone pole manewru, jeśli chodzi o zmiany w swoim stylu walki”. Damian Popilowski Twórca treści Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat. Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. vRinge - Wiadomości - Trener Beterbieva szczegółowo wypowiedział się na temat rewanżu z Bivolem Sprawdź pozostałe aktualności