„To super ryzykowna walka”. George Rose o pojedynku Tszyu–Spencer

„To super ryzykowna walka”. George Rose o pojedynku Tszyu–Spencer
Fot. Youtube.com

Australijski promotor George Rose, reprezentujący byłego mistrza WBO w wadze super półśredniej (do 69,9 kg), Australijczyka Tima Tszyu (24-2, 17 KO), udzielił wywiadu lokalnym mediom.

George Rose widzi ważne aspekty najbliższej walki

Działacz opowiedział o rozwiązaniu sprawy sędziów na nadchodzącą walkę Tszyu kontra Amerykanin Joseph Spencer (19-1, 11 KO), odpowiedział na niezadowolenie ekipy Spencera, a także podzielił się swoimi oczekiwaniami i emocjami przed sobotnim pojedynkiem.

George Rose o rozwiązaniu sprawy sędziów w walce Tszyu–Spencer
„Tak, otrzymaliśmy potwierdzenie dziś rano. Potwierdzili, że to ważne wydarzenie i będziemy mieć międzynarodowych sędziów na ten pojedynek. Tak że wszystko ustalone, przed nami walka. W pewnym momencie wyglądało to trochę ryzykownie, ale po prostu stosowaliśmy się do zasad organizacji regulującej. To będą zasady tej walki i jesteśmy gotowi”.

George Rose o niezadowoleniu ekipy Spencera z obowiązków medialnych
„Z tym właśnie masz do czynienia, kiedy przyjeżdżasz i walczysz z Timem Tszyu w Australii. Tim Tszyu to supergwiazda. Masz obowiązki wobec mediów! Tutaj ludzie chcą wiedzieć o walkach Tima Tszyu, chcą z nim rozmawiać, chcą poznać jego przeciwnika. Tak że tak, tutaj jest dużo zobowiązań, bo wszyscy chcą o tym wiedzieć. To jest to, co musisz robić, jeśli chcesz zostać supergwiazdą sportu. Był prospektem przez jakiś czas, ale jeśli chce wejść na szczyt, musi się do tego przyzwyczaić”.

Przeczytaj: „Po zwycięstwie nad Bakole chcę Usyka lub Dubois” – Ajagba jest zdecydowany

George Rose o oczekiwaniach wobec Tima Tszyu
„Widzieliśmy już najlepszego Tima tutaj, w Newcastle. Oczekuję jeszcze lepszego Tima. Spodziewam się publiki w Newcastle, która go wesprze i nakręci”.

George Rose o wadze tego pojedynku
„Jak każda jego walka. To super ryzykowna walka. Kiedy chcesz być najlepszy w tym sporcie, każda walka jest ryzykiem, bo porażka może cię zepchnąć w dół, i znów musisz wspinać się po tej drabinie. To właśnie teraz przeżywa. Ma za sobą dwie porażki, a teraz czeka go ogromna walka ze Spencerem, która może pozwolić mu wrócić na szczyt. Ten pojedynek naprawdę zadecyduje o tym, co będzie mógł robić w kolejnych walkach. To naprawdę dobra walka w limicie 69,9 kg. Tim chce wszystkim pokazać, kto jest prawdziwym królem tej dywizji, i naprawdę buduje swoją drogę powrotną”.

George Rose o emocjach przed walką
„Słuchajcie, ja zawsze się denerwuję przed walkami, bo nieważne, jak bardzo wierzę w mojego zawodnika — to w końcu boks. Jeden cios może zmienić wszystko. Widzieliśmy, jak wszystko zmieniło się w Orlando — jeden cios i wszystko stanęło na głowie. Takie rzeczy mogą się wydarzyć w tym sporcie. To właśnie czyni go tak ekscytującym do oglądania, bo nieważne, komu kibicujesz, nieważne, kto jest faworytem — jeden cios może odmienić losy walki, i to naprawdę podkręca emocje i atmosferę w hali. Mam jednak pewność, bo wierzę w Tima Tszyu. Nie wystawialibyśmy go w takich wielkich wydarzeniach, gdybyśmy nie wierzyli w niego. Całkowicie w niego wierzymy i z niecierpliwością czekamy, aż przypomni wszystkim, że wrócił”.

Marcin Komorowski
Twórca treści

Doświadczenie zbierał między innymi w redakcji mma.info.pl, pełniąc rolę redaktora naczelnego. Od początku swojej kariery związany z dziennikarstwem sportowym. Baczny kibic KSW od pierwszej gali, nie omieszka też śledzić świata freak fightów. Chętnie śledzi gale na żywo z perspektywy trybun.

Sprawdź pozostałe aktualności