Strategia Bivola w rewanżu z Beterbievem – to coś niesamowitego! Bradley jest zachwycony

Strategia Bivola w rewanżu z Beterbievem – to coś niesamowitego! Bradley jest zachwycony
Fot.YouTube/BoxingNews

Były mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych, Amerykanin Timothy Bradley, był pod wrażeniem strategii, którą Dmitrij Bivol (24-1, 12 KO) zastosował w rewanżu z Arturem Beterbievem (21-1, 20 KO). Bivol pozwolił rywalowi zużyć dużo sił w środkowych rundach, a następnie przeszedł do ofensywy po połowie walki.

Bivol ze strategią godną największych bokserskich mistrzów?

Przypomnijmy, że 22 lutego Bivol zdobył tytuł niekwestionowanego mistrza wagi półciężkiej, pokonując Beterbieva na punkty decyzją większości sędziów.

„Bivol – wow! To prawdopodobnie jedna z najlepszych strategii, jakie widziałem od czasów walki Ali – Foreman” – powiedział Timothy na swoim kanale YouTube. „Bivol pozwolił Beterbievowi oswoić się z walką. Pozwolił mu używać pięści. Pozwolił mu pracować. W pierwszej walce odkrył, że jeśli jest w stanie wytrzymać wszystkie ataki Beterbijewa w późniejszych rundach, to powinien być w stanie zrobić to samo, będąc świeżym i pełnym energii. Dlatego w środkowych rundach przeszedł na niższy bieg”.

„Nie zapominajcie, że Beterbiev ma 40 lat” – kontynuował Bradley. „Myślę, że to była siódmy runda, środek rundy, kiedy Bivol znów zaczął się stawiać i przestał się cofać. Zaczął wyczuwać, że siła ciosów Beterbijewa nie była już tak niszczycielska jak wcześniej. I wtedy zauważyłem, że Beterbiev zaczął zwalniać tempo”.

„Ta szybka zmiana tempa, kombinacje ciosów i ruchy w lewo i w prawo – jego 40-letnie nogi już nie były w stanie za tym nadążyć” – stwierdził Tim. „Ten plan walki był po prostu genialny. Kompletnie się tego nie spodziewałem. To był inteligentny boks. Szacunek dla Bivola i jego zespołu”.

Damian Popilowski
Twórca treści

Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat. Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu.

Sprawdź pozostałe aktualności