Spięcie Taazy’ego z Josefem podczas wywiadu. „Ustrzelę Cię w szczękę”

Adam “AJ” Josef przeważnie nie daje się łatwo sprowokować, lecz dla Mateusza Kaniowskiego nie ma zadań niemożliwych. Podczas wywiadu doszło do wymiany zdań pomiędzy zawodnikami, którzy skonfrontują się w najbliższą sobotę.

Taazy otrzyma lekcję pokory, czy raczej da nauczkę Josefowi?

Game MMA 23 rozpocznie się 7 grudnia 2024 roku o godzinie 20:00. Gospodarzem tego widowiska będzie tym razem Atlas Arena w Łodzi. Na widzów czeka łącznie i definitywnie dziewięć pojedynków, a na samym szczycie karty walk znajduje się walka pomiędzy Amadeuszem „Ferrarim” Roślikiem a Alanem Kwiecińskim.

Na ostatnim zakręcie ujrzeliśmy zresztą zmianę na karcie walk. Dodane zostało bowiem starcie Natan Marcoń i Adrian Cios – Gracjan Szadziński, a odwołano walkę Jakuba Koseckiego z Mateuszem Trąbką z uwagi na kontuzję pierwszego z zawodników.

Jednym z najważniejszych pojedynków tego dnia będzie starcie Taazy – AJ. Już podczas ostatniej konferencji pomiędzy panami doszło do lekkiego spięcia. Josef wówczas uznał za brak szacunku fakt, że Mataczyński na ostatnim zakręcie przed walką nie odmówił sobie długiej imprezy oraz wiążącego się z nią alkoholu. Taazy był jednak tego dnia dość buńczuczny w swoich reakcjach (na jego obronę – konferencja odbywała się dzień po imprezie).

Najnowsza rewelacja “freak fightów” podejdzie do tego starcia po fantastycznej serii wygranych – Mataczyński dotychczas wygrał z Kasjuszem “Don Kasjo” Życińskim, Josefem “Josef Bratan” Simao, z Grzegorzem “Greg” Gancewskim, Maksymilianem “Wiewiórem” Wiewiórką, Piotrem Tyburskim, Robertem “Sutonatorem” Pasutem, Maciejem Pasternakiem oraz Maciejem Ulańskim.

Adama Josefa mogliśmy ujrzeć w oktagonie po raz ostatni 8 czerwca, podczas gali Clout MMA 5. Zawalczył wówczas z Kacprem Błońskim i Zbigniewem Bartmanem, którzy zmieniali co rundę. 32-latek zdołał wytrzymać na pełnym dystansie, choć samo słowo “wytrzymać” może nie być w pełni adekwatne, bowiem pozostał w grze do samego końca i przegrał dopiero decyzją sędziów, przy czym nie brakowało osób powątpiewających w ostateczny werdykt.

Teraz panowie znów spotkali się twarzą w twarz podczas wywiadu dla Mateusza Kaniowskiego. Ten zadał perfekcyjnie dobrane pytania, aby sprowokować zawodników do wymiany zdań, co finalnie mu się udało:

– Czuję, że chcę mu dać po twarzy. Nie mam wrogów, ale na to wydarzenie nie musi być ktoś moim wrogiem, abym chciał coś udowodnić. Kur*a, chcę Ci utrzeć nosa – powiedział AJ.

– Myślę, że “AJ” prędzej padnie tlenowo, niż ja. Poza tym – ustrzelę go w szczękę. Będzie nokaut i tyle. Zobaczymy, jak wejdziesz ze mną do klatki i będziesz tlenowo zdychał – dodał później Taazy.