Ryan Garcia wrócił do trenera Canelo Alvareza

Ryan Garcia wrócił do trenera Canelo Alvareza
Fot.YouTube/AnaPaulaSaenz

Popularny amerykański bokser Ryan Garcia (24-1, 20 KO) wznowił współpracę z meksykańskim trenerem Eddiem Reynoso po kilkuletniej przerwie spowodowanej nieporozumieniami z Canelo Alvarezem. Do kolejnej walki będzie ponownie przygotowywał się w tym samym obozie treningowym.

Ryan Garcia wraca do korzeni

Informację tę przekazał ojciec Ryana, Henry Garcia.

„Mamy nowego trenera. Wróciliśmy do San Diego, tak właśnie jest – powiedział Henry. – Trudno nie dogadać się z Eddiem, biorąc pod uwagę jego dorobek. Znamy się od dawna. Canelo i Ryan wszystko wyjaśnili. To było nieporozumienie. Wszystko wróciło do normy. U nas wszystko w porządku.”

Drogi Garcii i Reynoso, wielokrotnie wybieranego „Trenerem Roku”, rozeszły się w 2021 roku po zwycięstwie Ryana nad Lukiem Campbellem. Kolejne trzy walki – z Emmanuelem Tagoe, Javierem Fortuną i Gervontą Davisem – Garcia stoczył pod okiem Joego Goossena, a następnie przeszedł pod opiekę Derricka Jamesa, z którym przygotowywał się do starć z Oscarem Duarte i Devinem Haneyem.

Ojciec Garcii podkreślił, że dobrze współpracowało im się z Jamesem, ale nie spodobało im się w Teksasie, gdzie „wszystko poszło nie tak i w złym kierunku”. Natomiast „w Kalifornii Ryan czuje się lepiej i bezpieczniej”.

Przypomnijmy, że powrót Garcii na ring zaplanowano na 2 maja w Nowym Jorku. Jego rywalem będzie rodak Rolando Romero, a stawką pojedynku będzie wakujący tytuł WBA World w wadze półśredniej (do 66,7 kg).

Damian Popilowski
Twórca treści

Doświadczenie zbierał na portalu Weszło. Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa.