„Podobnie jak Gołowkin-Alvarez”. McGuigan o porażce Bivola z Beterbievem

Brytyjski trener boksu Shane McGuigan udzielił wywiadu dla popularnego kanału YouTube o pięściarstwie. Mentor wyraził swoją opinię na temat zwycięstwa i zdobycia tytułu absolutnego mistrza wagi półciężkiej (do 79,4 kg) przez Artura Beterbieva (21-0, 20 KO) po pokonaniu byłego mistrza świata z Kirgistanu Dmitrija Bivola (23-23- 1, 12 KO). Trener porównał tę walkę do walki Giennadija Gołowkina z Saulem Alvarezem.

Reporter: Czy Pan uważa, że właściwy zawodnik wygrał walkę o mistrzostwo w ostatni weekend?

McGuigan: Osobiście uważam, że wygrał właściwy zawodnik. Obejrzałem walkę jeszcze raz i wynik to 6-6. We wczesnych rundach zwyciężył Bivol, a w późniejszych rundach oczywiście Beterbiev spisał się nieźle. Czasami, gdy jesteś elitarnym wojownikiem, liczy się to, jak skończysz walkę.

Ludzie narzekają, że doszło do okradzenia… Naprawdę nie jestem w stanie się z tym zgodzić. Mogło być 7:5 na korzyść Bivola, mogło być 7:5 na korzyść Beterbieva. Myślę, że gdyby był remis, nie byłoby tak wielu kontrowersji. Najważniejsze są jednak rundy mistrzowskie. I czuję, że wygrał właściwy zawodnik. Zwyciężca wygrał te rundy mistrzowskie – dlatego uważam, że walkę wygrał właściwy zawodnik.

R: Po walce Beterbiev powiedział, że kontuzja kolana miała mały wpływ na walkę. Czy wyglądał na zawodnika, któremu przeszkadza kontuzja kolana?

M: Richards sparował z nim przez 3 tygodnie. Powiedział, że bardzo dobrze sparował na obozie, rozegrał wiele rund i był w dobrej kondycji. Nie sądzę, żeby na obozie było widać jakiekolwiek oznaki kontuzji. Myślę, że to raczej przełożenie walki spowodowało mniejszą aktywność. Bivol walczył w tym czasie z Zinadem, to mogło pozwolić mu rozpocząć walkę nieco bardziej  ostro, ale istnieje również czynnik wieku. Chociaż nie sądzę, żeby było wiele oznak spowolnienia Beterbieva, zwłaszcza gdy robił postępy w przeciągu całej walki.

Ogólnie ten scenariusz bardzo przypomina mi walkę Gołowkin kontra Canelo, kiedy Canelo był znacznie młodszy i świeższy od Gołowkina. Tutaj Bivol był świeższy i miał mniejszy przebieg. Myślę, że Gołowkin wygrał pierwszą walkę z Canelo, ale w rewanżu widziałem Canelo jako faworyta. Wokół pierwszej walki było też wiele kontrowersji po obu stronach. Być może wiek doścignie Beterbieva podczas powrotu na ring, chociaż i tak nie mogę się doczekać jego powrotu.

R: A co z opcją jego powrotu na ring w dywizji cruiser, gdzie wy macie mistrza świata?

M: Oczywiście, to świetna walka. To wielka walka. Odboksowanie z Beterbievem może być ogromną szansą dla Chrisa (Billham-Smith). Myślę, że z pośród tych dwóch Beterbiev jest z natury większy. Na Igrzyskach Olimpijskich w 2012 roku boksował z wagą 91 kg, a na ringu walczył z dużymi zawodnikami. Bivol w tym czasie ważył 75 kg i wydawało się, że przybrał na wadze. Jeśli Bivol przejdzie do wagi cruiser, nie zrozumcie mnie źle, nadal uważam, że odniesie sukces, ponieważ pokonał Ramireza, który jest teraz mistrzem świata. Nie mam wątpliwości, że odniesie sukces również w tej wadze. Czy naprawdę będzie chciał walczyć z dużymi zawodnikami? Będzie to wyglądało bardziej jako zabawa w kotka i myszkę – podejmować próbę zbliżenia się, wyjść i im prędzej uciekać. Natomiast Beterbiev będzie się mierzył z dużymi zawodnikami. Oczywiście jest to świetna szansa, jeśli wszystko ułoży się w ten sposób.