Ngannou nie zgadza się z werdyktem w walce Usyk – Fury 2

Były mistrz UFC i obecny lider wagi ciężkiej w PFL, Kameruńczyk Francis Ngannou, uczestniczył w wydarzeniu Ołeksandr Usyk vs Tyson Fury 2, które odbyło się w miniony weekend w Rijadzie (Arabia Saudyjska).

Ngannou uważa, że walka była wyrównana

W walce wieczoru zunifikowany mistrz wagi ciężkiej, Ukrainiec Ołeksandr Usyk (23-0, 14 KO), po raz kolejny pokonał byłego dominatora tej kategorii wagowej, Brytyjczyka Tysona Fury’ego (34-2-1, 24 KO). Sędziowie jednogłośnie wskazali na zwycięstwo Usyka, punktując walkę 116-112.

Ngannou w rozmowie z Pro Boxing Fans wyraził swoje niezadowolenie z werdyktu:
„Punktowałbym tę walkę jako bardziej wyrównaną. Może Usyk wygrał… To znaczy, osobiście po zakończeniu pojedynku nie byłem pewien, komu zostanie przyznane zwycięstwo. Wydawało mi się, że był to jeden z tych pojedynków, w których wygranym można ogłosić zarówno jednego, jak i drugiego zawodnika. Dlatego uważam, że według mojej punktacji wynik byłby bardziej wyrównany i bliższy”.

Ngannou ma na swoim koncie dwa pojedynki na zasadach boksu. Zadebiutował w ringu właśnie przeciwko Fury’emu – sensacyjnie posłał Brytyjczyka na deski (wtedy jeszcze posiadacza pasa WBC) i był bliski zwycięstwa przed czasem. Ostatecznie przegrał po wyrównanej walce decyzją sędziów (i to niejednogłośną).

Fury obiecał wcześniej rewanż z Ngannou, na co ten wyraził duże zainteresowanie:
„Wciąż tu jestem. I chcę walczyć z Furym w rewanżu…”.