Mike Tyson o stanie depresyjnym po porażce z Paulem 26 grudnia, 2024 | Damien Popilowski Fot.YouTube/Netflix Ikoniczny Mike Tyson i showman Jake Paul stworzyli najbardziej szalony bokserski event 2024 roku. Mimo że były mistrz wagi ciężkiej skończył w tym roku 58 lat, walka z 27-letnim youtuberem została oficjalnie zatwierdzona i wpisana do bokserskich statystyk. Paul zwyciężył jednogłośną decyzją sędziów. Ciężki los boksera. 58-letni Mike Tyson nadal nie radzi sobie ze zwyczajnym życiem Minął nieco ponad miesiąc, a Tyson niespodziewanie przyznał, że poczuł lekki smutek. Weteranowi wyraźnie brakuje uwagi mediów i innych zwyczajowych atrybutów życia supergwiazdy boksu. Mike'a cytuje Marca: „Ta walka przypominała wspinaczkę na wysoką górę. Wspięliśmy się na sam szczyt i było to dla nas absolutnie ekscytujące. A potem – bum! Walka się odbyła, czas wrócić do codziennego życia. Nawet trochę popadłem w depresję na myśl, że teraz znów będę musiał żyć zwyczajnym życiem. Przecież przez 9 miesięcy przygotowywałem się do tego powrotu…” Tyson twierdzi, że samej walki prawie nie pamięta: „Tylko jakieś fragmenty… Wszystko wyglądało mniej więcej tak. Stoczyliśmy pierwszą rundę, a potem Jake nagle zaczął robić coś dziwnego” (Tyson naśladuje Paula, który w ostatnich sekundach pojedynku ukłonił się w geście szacunku dla legendy). „To ostatnia rzecz, jaką pamiętam…” Damien Popilowski Twórca treści Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa. vRinge - Wiadomości - Mike Tyson o stanie depresyjnym po porażce z Paulem