Mayweather uważa, że Fury wyglądał lepiej od Usyka w rewanżu

Trener Jeff Mayweather uważa, że brytyjski olbrzym Tyson Fury (34-2-1, 24 KO) zrobił wystarczająco dużo, by to jemu przyznano zwycięstwo w rewanżu z zunifikowanym mistrzem wagi ciężkiej, Ukraińcem Ołeksandrem Usykiem (23-0, 14 KO). Sędziowie byli innego zdania — trzykrotnie 116-112 na korzyść byłego niekwestionowanego mistrza wagi cruiser.

Mayweather wierzy w zdolności Furego

W wywiadzie dla The Mayweather Channel: “Walka była niezwykle wyrównana. Zwycięstwo mogło pójść w każdą stronę. Ale mnie osobiście bardziej podobał się Fury. W każdej rundzie Usyk był dobry, ale nie tak bardzo jak Fury. Czy Tyson i Anthony Joshua mogą ponownie zostać mistrzami świata? Myślę, że nie. Usyk zdominował wagę ciężką. Wszyscy z nimi przegrali. Więc, chyba nie.”

Mayweather uważa, że druga walka była znacznie gorsza od pierwszej. A to oznacza, że “raczej nikt nie jest zainteresowany trzecim pojedynkiem. Moim zdaniem, pierwsza walka była bardzo dobra. A druga była taka sobie… Uważam, że obaj nie dali z siebie wszystkiego. Obaj boksowali zbyt ostrożnie. Przypuszczam, że właśnie dlatego Tysonowi nie przyznano zwycięstwa. Jako pretendent powinien był bardziej ryzykować.”

Trener nie ukrywa, że “bardzo lubi Tysona. Ale nie zgadzam się z tym, że Fury, Joshua i Dubois mogliby rywalizować z takimi zawodnikami jak Foreman, Lewis czy Tyson. Biorąc pod uwagę, że wszyscy przegrali z cruiserem… Nie sądzę, by Fury zasługiwał na to, by być uważanym za jednego z największych wszech czasów. Jest bardzo utalentowany jak na swoje rozmiary i budowę. Myślę, że to zawodnik godny Galerii Sław. Ale dwie porażki z rzędu z cruiserem mówią same za siebie…”