Mairis Briedis: “Jeśli Usyk nie mógł oddychać, należało go dobić”

Były mistrz świata w wadze cruiser, Mairis Briedis, jest przekonany, że obecny posiadacz tytułu IBF w wadze ciężkiej, Brytyjczyk Daniel Dubois (22-2, 21 KO), nie powinien narzekać na rzekomy błąd sędziego w pojedynku z mistrzem trzech pozostałych prestiżowych federacji, Ołeksandrem Usykiem (22-0, 14 KO), który odbył się w sierpniu 2023 roku.

Mairis Briedis

Przypomnijmy, że w 5. rundzie, po ciosie Dubois w tułów, Usyk upadł i długo dochodził do siebie, a sędzia nie liczył nokdaunu, uznając, że Daniel uderzył poniżej pasa. Ostatecznie Ołeksandr kontynuował walkę i zatrzymał Brytyjczyka w 9. rundzie.

“Jeśli Dubois trafił, a Ołeksandr nie mógł oddychać, należało go dobić” — mówi Mairis Briedis. — “Idź, dobij, wygraj, udowodnij, że niesłusznie nie zaliczono pierwszego nokdaunu, a teraz go wykończysz. A było zupełnie odwrotnie. Ołeksandr zwiększył tempo, zintensyfikował liczbę ciosów, a Dubois przegrał przez techniczny nokaut. Więc tutaj nie ma żadnych wątpliwości.”

“Gdyby Dubois dominował, trafił i poszedł dobić, wtedy bym zrozumiał. No, za pierwszym razem się nie udało, sędzia się pomylił, ale on poszedł dobić. Albo gdyby to się stało w 12. rundzie i nie zdążył dobić. Ale miał jeszcze wiele rund, w których mógł dobić, pokonać Ołeksandra. Ale niestety lub na szczęście, Ołeksandr pokonał go przez techniczny nokaut. Tutaj nie ma żadnych wątpliwości.” — uważa Mairis.

Przypomnijmy, że już w najbliższą sobotę Usyk stoczy rewanż z innym Brytyjczykiem, Tysonem Furym.