Kto bardziej zasługuje na walkę z Usykiem – Parker czy Dubois? Opinia trenera

Zjednoczony mistrz wagi ciężkiej, Ukrainiec Ołeksandr Usyk, ma dwa możliwe warianty – unifikację o tytuł absolutnego mistrza z czempionem IBF, Brytyjczykiem Danielem Dubois, lub obowiązkową obronę pasa z Nowozelandczykiem Josephem Parkerem.

Trener Dubois: Wciąż pragniemy krwi

Usyk nie ukrywa, że jego priorytetem jest walka z Dubois. Jest to zrozumiałe i logiczne, ale nie wszystkim kibicom podoba się ta decyzja. Po pierwsze, Ołeksandr już pokonał Daniela, a z Josephem jeszcze nie walczył. Po drugie, Dubois miał zmierzyć się z Parkerem w lutym, ale musiał wycofać się z pojedynku z powodu choroby. Zwolennicy teorii spiskowych uznali, że Brytyjczyk po prostu chciał uniknąć tej walki.

Trener Dubois, Don Charles, w rozmowie ze Sky Sports przypomniał, że to oni sami wybrali Parkera i zainwestowali duże pieniądze w obóz przygotowawczy – dlatego rezygnacja z walki oznaczała dla nich stratę finansową. Dodatkowo na szali był rekordowy honorarium dla mistrza.
„Tak, denerwuje mnie, gdy słyszę te bzdury. Posłuchajcie, nie jesteśmy tu po to, by udawać macho. W tym biznesie trzeba działać mądrze. Rezygnacja z walki kosztowała go pieniądze. A obozy treningowe na takim poziomie kosztują niemało. Wydaje mi się, że gdzieś w głębi duszy ludzkość nadal pozostaje żądna krwi. Jak w średniowieczu. Wciąż pragniemy krwi. Czyjejś krwi. I o to właśnie chodzi”.

Charles nie chciał jednak wchodzić w dyskusję, kto bardziej zasługuje na walkę z Usykiem:
„Kim ja jestem, by twierdzić, że Parker nie zasługuje na tę walkę? Joseph to świetny facet i znakomity zawodnik. Każdy ma swoje zdanie. Ja po prostu mówię, że Daniel jest gotowy na ten pojedynek. Mówię, że jako mistrz świata jest gotowy na każdego rywala. Czy obóz Usyka też chce tej walki? Cóż… Powiem tak: mamy kilka opcji. A walka z Usykiem to jedna z nich. Więcej nie powiem, bo wybór przeciwnika to nie moja działka”.