Były promotor Kliczki o powrocie Władimira: Z Usykiem nie będzie walczył

Były promotor Kliczki o powrocie Władimira: Z Usykiem nie będzie walczył
Fot.YouTube/That'sWhyMMA

Wielki inwestor boksu, Turki Al asz-Szejch (Riyadh Season), zamierza przywrócić do ringu 48-letnią legendę wagi ciężkiej, Ukraińca Władimira Kliczkę. Pomimo że nie boksował od 2017 roku i przegrał ostatnie dwa pojedynki, Al asz-Szejch chce zaoferować weteranowi natychmiastową walkę o tytuł. Jeśli Kliczko wygra, będzie miał szansę pobić legendarny rekord George'a Formana i stać się najstarszym mistrzem w historii wagi ciężkiej.

Kliczko wróci i pobije rekord Foremana?

Były promotor Kliczki, a dokładniej były szef K2 Promotions, Tom Loeffler, bardzo ostrożnie dobierał słowa w wywiadzie dla Sky Sports, kiedy poproszono go o skomentowanie tej sytuacji: „Wiem, że w pewnym momencie naprawdę był zafascynowany pomysłem powrotu i pobicia rekordu Foremana. Wróci czy nie? Nie chcę mówić za niego. Lepiej dać Władimirowi możliwość, by sam opowiedział o wszystkim”.

Al asz-Szejch proponuje Kliczce, aby poczekał na wyniki walk Usyk vs Tyson Fury 2 oraz Daniel Dubois vs Joseph Parker — w tych pojedynkach rozstrzygną się wszystkie pasy wagi ciężkiej. Loeffler rozumie decyzję inwestora: „Nie będzie walczył z Usykiem, bo to jego rodak. Ale ponieważ w wadze ciężkiej jest jeszcze jeden mistrz — Dubois — to być może zobaczymy, jak Władimir wróci do boksu. Zobaczymy. Wszystko zależy od wyników. Ale w każdym przypadku to on ogłosi swoją decyzję. Myślę, że dla boksu nie ma lepszych ambasadorów niż Witalij Kliczko i Władimir Kliczko. Jestem pewny, że wielu kibiców będzie zachwyconych, jeśli Władimir zdecyduje się wrócić”.

W 2015 roku Kliczko stracił trzy tytuły na rzecz Tysona, a zapisany w kontrakcie pojedynek rewanżowy ostatecznie się nie odbył. Loeffler pamięta o tym: „Druga walka się nie odbyła, ponieważ Tyson wtedy zboczył z kursu. Zobaczymy. Wiele będzie zależało od tego, jak przebiegnie rewanż Usyka z Fury. Jeśli Władimir zdecyduje się wrócić, to będzie to tylko jego decyzja. Ale będziemy go wspierać w każdym przypadku. Za każdym razem, kiedy widzę Władimira, jest w świetnej formie. Zawsze trenuje, zawsze jest na sali. Jeśli ktoś może to zrobić, to właśnie on”.

Damian Popilowski
Twórca treści

Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na portalu Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat.
Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery.
Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu.

Sprawdź pozostałe aktualności