„Idziemy po Usyka!” Dubois szczerze powiedział, jak jest

Mistrz świata IBF w wadze ciężkiej, Brytyjczyk Daniel Dubois (22-2, 21 KO), nie zamierza wracać do walki z Josephem Parkerem na tym etapie swojej kariery. Zdecydowanie nastawia się na pojedynek z zunifikowanym mistrzem z Ukrainy, Ołeksandrem Usykiem (23-0, 14 KO).

Dubois jest mocno zainteresowany walką z Usykiem!

Przypomnijmy, że Daniel miał zmierzyć się z Parkerem 22 lutego, ale na kilka dni przed wejściem do ringu zachorował i musiał wycofać się z walki. Jego miejsce zajął Martin Bakole, który został znokautowany przez Parkera w drugiej rundzie.

Ojciec brytyjskiego mistrza, Stan Dubois, opowiedział, czego teraz pragnie jego syn.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Daniel Dubois (@dynamite_daniel_dubois)

Dubois senior: Szkoda, że tak wyszło z Parkerem

– Daniel chce, aby jego następna walka była z Usykiem – mówi Dubois senior. – Szkoda, że tak się stało z Parkerem, ale nie mógł walczyć, mając infekcję. Stało się, co się stało. Teraz idziemy po Usyka.

– Wszystko szło dobrze w tygodniu walki (z Parkerem), aż do momentu, gdy Daniel zachorował. Wszystko było idealnie, a potem nagle poczuł się źle – relacjonuje Stan. – Złapał wirusa, spuchły mu migdałki, doszło do infekcji ucha. Lekarz powiedział mu: „Na twoim miejscu bym nie walczył”. Dodał też: „Możesz wejść do ringu, ale po trzech rundach to odczujesz”.

– Miał już wcześniej takie problemy – zaznaczył Dubois senior. – Spuchnięte gruczoły, infekcje wirusowe – to trwa już od około ośmiu lat i zwykle mija po trzech-czterech dniach. Tym razem jednak wszystko wydarzyło się w najgorszym możliwym momencie – na dwa dni przed walką. Oczywiście, to było bardzo przykre zarówno dla niego, jak i dla nas.