Garcia: „Devin Haney nie walczył. On tylko uciekał”

Garcia: „Devin Haney nie walczył. On tylko uciekał”
Fot. Youtube.com

W miniony weekend podopieczny Garcii, Jose Ramirez, poniósł bolesną porażkę z Haneyem – przegrał wyraźnie na punkty. Najbardziej dotkliwe w tym wszystkim było to, że sam Devin wyglądał w ringu na wystraszonego i nijakiego.

Garcia nie kryje swojej irytacji

Ojciec Devina próbował ratować sytuację medialnie – w mediach społecznościowych opublikował zdjęcie Ramireza w karetce pogotowia i zasugerował, że po walce potrzebował on pomocy lekarzy, podczas gdy jego syn w tym czasie wrócił do ringu oglądać główną walkę wieczoru.

Z wywiadu Roberta Garcii dla FightHub TV:

„Szanuję Haneya. Ale to, co zrobił Bill… Umieścił zdjęcie Jose w karetce i napisał coś w stylu: ‘Zniszczyliśmy go, trafił do szpitala’. A przecież on wie, że to kłamstwo. On kłamie sam sobie. Kłamie całemu światu. To mnie bardzo rozczarowało. Przecież on nie jest dzieckiem, tylko dorosłym facetem.”

„Prawda jest taka, że takie były zasady organizatorów. Taki mieli protokół medyczny. Po walce każdy zawodnik musiał przejść przez karetkę i badania u lekarza.”

Garcia nie krył irytacji:

„Te historie, że niby Devin ‘pobił’ Jose. Że potrzebna była pomoc lekarzy. Że odesłał go do szpitala. To wszystko próba wprowadzenia ludzi w błąd. To nieprawda.
Kiedy zobaczę Billa osobiście, na pewno mu to powiem. Oszukują kibiców, zamiast ich przeprosić za to, co pokazali w ringu. Devin w ogóle nie walczył. On po prostu uciekał.”

Poczytaj także i o: Tsotne Rogava o pojedynku Joyce – Hrgović i o niedoszłej walce z „Juggernautem”

Marcin Komorowski
Twórca treści

Doświadczenie zbierał między innymi w redakcji mma.info.pl, pełniąc rolę redaktora naczelnego. Od początku swojej kariery związany z dziennikarstwem sportowym. Baczny kibic KSW od pierwszej gali, nie omieszka też śledzić świata freak fightów. Chętnie śledzi gale na żywo z perspektywy trybun.

Sprawdź pozostałe aktualności