„Ból. Dużo bólu”. Fury zdradza, czego spodziewać się w rewanżu z Usykiem

„Ból. Dużo bólu”. Fury zdradza, czego spodziewać się w rewanżu z Usykiem
Fot.YouTube/TNTSportsBoxing

Po otwartym treningu, który odbył się dziś w Rijadzie (Arabia Saudyjska), Ukrainiec Ołeksandr Usyk (22-0, 14 KO) i Brytyjczyk Tyson Fury (34-1-1, 24 KO) odpowiedzieli na kilka pytań w ringu.

Fury pokaże swoją ciemną stronę?

Były mistrz świata, który w maju przegrał z Usykiem na punkty w walce o tytuł niekwestionowanego mistrza wagi ciężkiej, Fury, pojawił się na wydarzeniu jedynie „pro forma”. Odpowiedzi udzielał w lakoniczny sposób, starając się przy tym sprawiać groźne wrażenie.

— Jakich niespodzianek możemy się spodziewać w sobotniej walce?

— Dużo bólu.

— Wow. Aż tak?

— Miażdżące obrażenia.

— Kolejne pytanie. Ostatnio był pan gładko ogolony. Ogoli się pan na sobotę, czy zostanie z brodą?

— Dużo bólu.

— To motto nadchodzącego weekendu?

— (kiwa głową) Ból. Poważny ból.

— Czyli rozmowy są zakończone?

— Ogromne obrażenia.

— (śmiech)

Przypomnijmy, że rewanż odbędzie się 21 grudnia.

Damien Popilowski
Twórca treści

Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Patetyczny amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona niezrealizowanych projektów. Wielbiciel uderzania się po głowie. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. Trenuje od dziesięciu lat sporty walki, więc warto korzystać z jego mózgu, póki jeszcze działa.