„Usyk to geniusz” – Frampton o rewanżu Ołeksandra z Dubois

Były mistrz świata w wagach superkoguciej i piórkowej, a obecnie komentator gal bokserskich w telewizji, Carl Frampton, w wywiadzie dla bokserskiego kanału BoxNation podzielił się swoimi przemyśleniami na temat zapowiadanego rewanżu w wadze ciężkiej (powyżej 90,7 kg).

Frampton: Daniel jest teraz w lepszej pozycji

Według informacji z wewnątrz, walka o tytuł niekwestionowanego mistrza świata między posiadaczem trzech pasów, Ukraińcem Ołeksandrem Usykiem (23-0, 14 KO), a brytyjskim mistrzem IBF Danielem Dubois (22-2, 21 KO), ma wstępnie zaplanowaną datę – 12 lipca.

Reporter: Słyszałem, że rewanż Usyka i Dubois ma dużą szansę odbyć się tego lata. Pierwsza walka była kontrowersyjna, ale Usyk ostatecznie zatrzymał Dubois. Daniel to teraz zupełnie inny zawodnik. Jeśli dojdzie do rewanżu, jak duże szanse mu dajesz?

Frampton: Daję mu szansę, dużą szansę. Dla mnie Usyk i tak będzie faworytem, ale Daniel ma realne możliwości w tej walce. Po tym, jak wyglądał pierwszy pojedynek – ten cios na korpus czy gdziekolwiek indziej… Osobiście uważam, że trafił na granicy. Według mnie cios był legalny, a Usyk po prostu wykorzystał sytuację. Walka była w Polsce, blisko Ukrainy, więc praktycznie walczył u siebie. Wykorzystał doświadczenie – odpoczął, przemyślał wszystko i wrócił do walki, a potem widzieliśmy, co się stało — wygrał. Myślę, że gdyby sędzia zaczął odliczać, Usyk by wstał i kontynuował walkę. Po prostu był mądrzejszy, pokazał doświadczenie i zachował się tak, jakby cios był poniżej pasa.

Daniel to teraz lepszy bokser niż wtedy. Myślę, że to zasługa pracy, którą wykonuje z Donem Charlesem i Kieranem Farrellem, którego często się pomija. Tworzą świetny, zgrany zespół. Na początku, gdy ogłoszono Farrella jako część teamu, byłem zaskoczony – pomyślałem „co jest grane?”. Ale Don Charles to duży facet, który wie, jak trenować ciężkich chłopaków. Umie budować fundament u superciężkich. A Kieran Farrell potrafi wyciągnąć z zawodnika bestię, prowadząc naprawdę intensywne treningi na tarczach – a to też bardzo ważne w tej wadze. Uważam, że Daniel jest teraz w lepszej pozycji, by wygrać ten pojedynek niż wcześniej.

R: Jak Daniel miałby wygrać ten pojedynek? Oczywista odpowiedź to: narzucić tempo, trafić mocnym ciosem. Ale wielu próbowało i poniosło porażkę. Jakie są klucze do zwycięstwa Dubois?

F: Usyk to geniusz. To jeden z moich ulubionych pięściarzy w historii. To, co osiągnął w swojej karierze, jest niesamowite. Już teraz można powiedzieć, że to jeden z najlepszych w dziejach – patrząc na to, co zrobił w cruiserweight i w ciężkiej. W zaledwie 22 walkach został niekwestionowanym mistrzem dwóch dywizji – to naprawdę niezwykłe.

Daniel musi zrobić jedno: nie wygra tej walki na punkty, chyba że zaliczy kilka nokdaunów albo coś w tym stylu. Usyk to mistrz techniki. Potrafi analizować przeciwnika w trakcie walki. Patrzy, analizuje i podejmuje decyzje. Jab Daniela będzie kluczowy. Ma jeden z najbardziej niedocenianych ciosów prostych w boksie – jest szybki i mocny. I trzeba wspomnieć o drobnej podatności Usyka na ciosy na korpus. Daniel musi z tego skorzystać. Wykorzystywać swoją przewagę fizyczną, wejść w półdystans i narzucić swój styl. To będzie dla niego lepsze niż walka na dystans. Daniel jest większy, a Usyk szybki i trudny do trafienia z daleka. Trzeba się do niego zbliżyć, narzucić swój ciężar, rozbijać go przez cały pojedynek jabem, a potem – gdy nadarzy się okazja – pracować po korpusie.

Centralny układ nerwowy Usyka był wyłączony? Wypowiedź trenera Dubois.