Dmitry Bivol postrzega walkę z Beterbijevem jako spełnienie marzeń

Dmitry Bivol postrzega walkę z Beterbijevem jako spełnienie marzeń
Fot.X

Dmitry Bivol w rozmowie ze stacją Sky Sports wyznał, że jest na progu spełnienia swojego marzenia, jakim jest zdobycie miana niekwestionowanego mistrza świata. Może je zrealizować zgarniając wszystkie tytuły w wadze półciężkiej w wyniku wygranej nad Arturem Beterbievem.

Dmitry Bivol o znaczeniu walki z Beterbijevem

Bivol postrzega wspomnianą walkę jako kulminację wszystkich swoich życiowych starań oraz przygotowań. Wierzy też, że pojedynek mistrzowski będzie weryfikacją wyboru ścieżki życiowej.

„To tak, jakbym zrobił wszystko dobrze w swoim życiu. Ponieważ to jest mój cel. To jest moje marzenie, a marzenie może się spełnić. Oczywiście pokaże mi to, że postąpiłem słusznie”.

Dla Bivola najważniejsze jest spełnienie własnych oczekiwań wobec siebie, a wszystko inne traktuje jako dodatkową korzyść.

„Najważniejsze jest to, że zrealizuję swój potencjał. Mam plan, chcę osiągnąć ten cel, a to wszystko – że ludzie mnie rozpoznają, ludzie mnie zapamiętają, zdobędę jakieś pasy, to tylko bonus.”

Aby jednak Bivol mógł odnieść to wielkie zwycięstwo, będzie musiał zmierzyć się z Arturem Beterbievem, który znokautował każdego przeciwnika, z którym walczył zawodowo. Bivol zdaje sobie sprawę, z czym się mierzy, od dawna zna Beterbieva i zamierza wykorzystać swoje umiejętności, by ugruntować swoją legendę.

Dmitry Bivol vs. Artur Beterbiev – walka o tron wagi półciężkiej

Sama walka jest określana jako “Batalia o cztery korony”, gdyż wyłoni niekwestionowanego mistrza świata wagi półciężkiej. Stawką są pasy wszystkich czterech organizacji: WBC, IBF, WBO i WBA. 

Artur Beterbiev, który znokautował wszystkich 20 swoich przeciwników zmierzy się z również niepokonanym Dmitrym Bivolem, legitymującmy się bilansem 23 zwycięstw z rzędu. 

Do unifikacyjnej walki dojdzie 12 października w Rijadzie, w Arabii Saudyjskiej. Jest to najważniejsze starcie obecnego miesiąca, jak również jedno z najważniejszych wydarzeń w światowym boksie tego roku. 

Jacek Okniński
Twórca treści

Fan grapplingowego aspektu MMA, a zwłaszcza dziwnych akcji zapożyczonych z Catch as Catch Wrestlingu. To wszystko okraszone ciężką, metalową muzą, zimnym piwem i oprawą godną serii anime. Wspomniane zamiłowanie do grapplingu wykracza poza bierne oglądanie akcji na ekranie. Trenuję BJJ, zarówno Gi jak i No Gi, nie odmawiając sobie startów w zawodach. Medalista imprez spod szyldu ADCC oraz SOLT.