Dlaczego Gołota znokautował Zatykę? Ujawniono nowe fakty 17 grudnia, 2024 |Damian Popilowski Fot.YouTube/Koloseum Zbliżają się święta, a zatem niebawem w większości gospodarstw w ruch pójdą mandarynki. Niektórzy jednak biorą to zdecydowanie zbyt poważnie. Andrzej Gołota nie przepada za mandarynkami Przypomnijmy – przytoczony ewenement miał miejsce 7 grudnia w Ożarowie Mazowieckim, gdzie odbyła się wówczas gala Babilon MMA 50. Szymon Kołecki? Denis Labryga? Nie, to nie gwiazdy tego wieczoru zapisały się do historii. Znać o sobie dał stary, legendarny w naszym kraju wilk. Andrzej Gołota sprawił, że uwaga wszystkich skierowała się za kulisy. Niczym za swoich najlepszych lat, uraczył widzów widowiskowym nokautem. Jego ofiarą padł Henryk Zatyka, były wielokrotny mistrz Polski w wadze superciężkiej. Zdarzenie było dość… enigmatyczne. Wiadome było, że się odbyło, lecz nie zostało to (na szczęście) nagrane, a i powód tej nieoczekiwanej sprzeczki pozostawał dotychczas nieznany. Taki stan rzeczy uległ jednak zmianie. Nagrania wciąż nie mamy, lecz przynajmniej wiemy już, o co chodziło. O mandarynki. – Henryk Zatyka cały czas podchodził do Pana Gołoty i starał się go zagadywać. Można było się domyślać, że go zaczepiał i prowokował. A nawet zaczął w niego rzucać mandarynkami. (…) Zatyka podszedł do Pana Gołoty kolejny raz i tym razem zaczął pokazywać mu jakieś obraźliwe gesty. No i nagle Pan Andrzej błyskawicznie się odwrócił i sprzedał panu Henrykowi szybką serię ciosów. Aż byłem w szoku, że pan Andrzej nadal tak szybko potrafi wyprowadzić ciosy. Wydaje mi się, że pierwsze ciosy poszły na korpus, a później poprawił prawym prostym w szczękę Pana Henryka. Najprawdopodobniej w szczękę. Pan Zatyka poleciał na ten pusty stolik moich znajomych i przez chwilę nie mógł się podnieść – relacjonował świadek Cezary Puchalski na łamach “Kanału Sportowego”. Andrzej Gołota jest legendarnym polskim pięściarzem, który na swoim koncie ma między innymi brązowy medal z igrzysk olimpijskich w Seulu z 1988 roku. Jego dwie walki z Riddickiem Bowe stały się kultowe w historii całej dyscypliny. Jest również czterokrotnym mistrzem Polski w wadze ciężkiej oraz mistrzem Ameryki Północnej federacji IBF. Damian Popilowski Content Editor Dziennikarskie doświadczenie zdobywał na Weszło, gdzie zajmował się sportami walki oraz piłką nożną. Ze słowem pisanym pracuje od wielu lat. Uwielbia dostrzegać i opisywać niebanalne historie. Najbardziej interesują go kulisy. Czyta wszystko, co ma litery. Amator scenariopisarstwa, który w szufladzie ukrywa pół miliona (jeszcze) niezrealizowanych projektów. Jego ulubionym bokserem jest Josh Kelly, ponieważ nie trzyma gardy i potrafi wykończyć przeciwnika dziesięcioma lewymi sierpami z rzędu. vRinge - Boks - Dlaczego Gołota znokautował Zatykę? Ujawniono nowe fakty Sprawdź pozostałe aktualności