„Tank” Davis gotów zastąpić Canelo i zmierzyć się z Paulem

Supergwiazda boksu, Meksykanin Saúl „Canelo” Álvarez (62-2-2, 39 KO), prowadził negocjacje w sprawie walki z amerykańskim showmanem-bokserem Jake’em Paulem (11-1, 7 KO). Pojedynek miał się odbyć w maju.

Gervonta Davis: Zrobiłbym to dla pieniędzy

Potężny inwestor Turki Al asz-Szejch (Riyadh Season) twierdzi, że jest w boksie po to, by organizować pojedynki, o których marzą kibice. Właśnie takim starciem uznaje walkę Canelo z Amerykaninem Terence’em Crawfordem, którą planuje na wrzesień.

Al asz-Szejchowi ewidentnie nie podobało się, że kibice „źle marzyli” – nie mógł pozwolić, by gala Canelo vs Paul (z którą nie miał nic wspólnego) okazała się znacznie bardziej dochodowa niż jego własne wydarzenie Canelo vs Crawford. W efekcie wykupił meksykańskiego mistrza.

Z Al asz-Szejchem nadal nie chce współpracować amerykańska supergwiazda wagi lekkiej Gervonta „Tank” Davis (30-0, 28 KO). Ale sam przyznaje, że chętnie zmierzyłby się z Paulem. Tym bardziej że starcie miałoby pewien urok – Davis to ścisła czołówka boksu, ale jest mały, natomiast Paul, choć daleki od elity, to naturalny cruiser/superciężki.

Davis został zapytany, czy byłby gotów walczyć z celebrytami po zakończeniu kariery. Jego odpowiedź?
„Tak, zawalczyłbym. Z Jake’em (mruga do kamery, dziennikarz wybucha śmiechem). No tak. Zrobiłbym to dla pieniędzy. Walka w 86 kg. Albo w 89 kg, albo w 91 kg. Nie, dajmy 88 kg.”

„Tank” twierdzi, że „uznaje Paula za pełnoprawnego boksera. Ale on musi najpierw stoczyć prawdziwy pojedynek – ze mną”.

Tymczasem 1 marca Davis ma zaplanowaną walkę z mistrzem kategorii niższej, rodakiem Lamontem Rouchem.