Cormier: „Wilder nie jest najbardziej techniczny, dlatego jest najgroźniejszym rywalem dla Ngannou”

Cormier: „Wilder nie jest najbardziej techniczny, dlatego jest najgroźniejszym rywalem dla Ngannou”
Fot. Youtube.com

Były mistrz UFC, Daniel Cormier, bardzo martwi się o Francisa Ngannou, byłego czempiona wagi ciężkiej UFC, który niedawno ogłosił, że jego kolejna walka odbędzie się w boksie. Jego najbardziej prawdopodobnym rywalem ma być były mistrz WBC i jeden z najgroźniejszych nokauterów, Deontay Wilder.

Cormier: „Wilder to największe zagrożenie dla Ngannou”

W swoim podcaście na YouTube Cormier powiedział coś, co może brzmieć kontrowersyjnie, ale ma sens:

„Myślę, że najgroźniejszym przeciwnikiem dla Francisa jest właśnie Wilder. Byłem z nim w jednej drużynie olimpijskiej. On nie jest zbyt techniczny. Tą frazą można określić jego styl boksowania. Ale właśnie to czyni go tak niebezpiecznym. Jego ciosy są niezwykle niewygodne, a do tego potrafi zadawać je pod bardzo nieprzewidywalnymi kątami. No i ma w rękach absolutnie nieludzką siłę. Może znokautować dosłownie każdego.”

Cormier skomentował również brutalną porażkę Ngannou z Anthonym Joshuą. Zwrócił uwagę na to samo, co wielu ekspertów – Francis prezentował się solidnie, dopóki nie zaczął eksperymentować ze zmianą pozycji. Zaraz po tym popełnił błąd, przyjął potężny cios, znalazł się w ciężkim nokdaunie i już nie wrócił do walki.

„Naprawdę ktoś wierzył, że Ngannou może pokonać Joshuę?”

„A przecież byli ludzie, którzy całkiem serio mówili, że Ngannou może pobić Joshuę” – mówi Cormier. – „Lubię Francisa, nie chcę go w żaden sposób obrazić. Ale w tej walce Joshua w ogóle nie czuł zagrożenia, bo Francisowi zwyczajnie brakowało bokserskiego doświadczenia.”

Cormier zastanawia się, dlaczego Ngannou chce teraz walczyć z Wilderem:

„Może chodzi o pieniądze. A może Francis nadal chce udowodnić, że jest największym kozakiem na świecie. W końcu po walce z Tysonem Furym wszyscy tak o nim myśleli. Ale nie zapominajmy, że kiedy wrócił do MMA, wyglądał tam naprawdę dobrze.”

Cormier martwi się o zdrowie Ngannou

„Zazwyczaj ciosy nie robią na nim takiego wrażenia, jak w walce z Joshuą. Ale wtedy wyglądał naprawdę zagubiony. Boję się, że w starciu z Wilderem może się to powtórzyć – że będzie zadawał ciosy w momencie, gdy powinien skupić się na obronie.”

Cormier podsumował sprawę jednym ważnym wnioskiem:

„Ta historia mówi mi jedno – w boksie są znacznie większe pieniądze niż w MMA. Pytanie tylko, czy te pieniądze są warte ryzyka ponownego przeżycia tego, co wydarzyło się w walce z Joshuą.”

Marcin Komorowski
Twórca treści

Doświadczenie zbierał między innymi w redakcji mma.info.pl, pełniąc rolę redaktora naczelnego. Od początku swojej kariery związany z dziennikarstwem sportowym. Baczny kibic KSW od pierwszej gali, nie omieszka też śledzić świata freak fightów. Chętnie śledzi gale na żywo z perspektywy trybun.

Sprawdź pozostałe aktualności